Czasem są takie chwile, że w kuchni zaczynamy tworzyć, niczym malarz na płótnie, lub poeta na papierze. Tak też ostatnio ze mną było. Co prawda, wiersze u mnie także powstają, ale tym razem była to "poezja" kulinarna.
Deser ten nazwałam "Chwilą zapomnienia". A może Wy macie lepszy pomysł na nazwę?
Składniki:
"Ciasto"
0,5 litra mleka
6 łyżek kaszki manny (błyskawicznej)
4-5 łyżek budyniu (waniliowy lub inny, wtedy nasz deser będzie mieć inny kolor)
4 łyżeczki cukru
Posypka
prażona skórka pomarańczy (może być także cytryny lub limonki)
posiekane orzechy
kokos
można opcjonalnie rozkruszone herbatniki
Lukier
15 dkg cukru pudru
2-3 łyżki soku z cytryny
1-2 łyżki gorącej wody
Przygotowanie
Do gotującego się mleka wsypujemy powoli mieszankę z manny, budyniu i cukru. Powoli mieszamy aby nie zrobiły się grudki. Czas gotowania to czas gotowania kaszki manny (z reguły 3-5 min). Przygotowaną "masę" lub "ciasto" (jak kto woli to nazywać), przekładamy do pojemniczków (mogą być różne kształty, ja wykorzystałam pojemniczek po lodach). Czekamy aż przestygnie. Następnie przekładamy nasz deser z pojemnika na talerz.
Przygotowywujemy lukier. Wszystkie składniki mieszamy razem. Co do cukru pudru jest to ilość przybliżona, gdyż możemy potrzebować go w rzeczywistości mniej lub więcej niż w przepisie. Polewamy nasz deser i posypujemy przygotowaną posypką.
Mała porada: Do lukru możemy dodać dowolny barwnik spożywczy, uzyskując wtedy piękny kolor! Nasz deser nabierze wtedy osobistego "uroku".
Smacznego!
Pysznie wygląda ;) skusiłabym się na taką chwileczkę zapomnienia ;)
OdpowiedzUsuńmmmmmmmm pycha :D
OdpowiedzUsuń