Ciasteczka margaryniaczki

Napewno każdy z Was ma swoje smaki z dzieciństwa. Ja także. Są to margaryniaczki, pyszne drożdżowe ciasteczka. Kiedyś jako dziecko, myślałam że są one bardzo skomplikowane, a moja mama używa jakiejś magii, aby je zrobić. Dziś jako dorosła kobieta, sama je piekę. A wam przekazuję "magiczny" przepis na te ciasteczka! 

Składniki:

30 dkg mąki
1 kostka dobrej margaryny
5 dkg drożdży
2 jajka
cukier waniliowy
2 łyżki kwaśnej śmietany
powidła śliwkowe lub marmolada
cukier puder do posypania

Przygotowanie:

Mąkę przesiać, posiekać nożem margarynę oraz drożdże w tej mące. Dodać pozostałe składniki. Wyrabiać ciasto nie za długo. Przygotowane ciasto schłodzić w lodówce przez około 30 min lub zawinąć w czystą ścierkę i włożyć do garnka z zimną wodą. Kiedy ciasto zacznie wypływać, jest gotowe do dalszej "pracy". Piekarnik nagrzać do temperatury 180 stopni Celcjusza. Ciasto rozwałkować na grubość 5 mm, pokroić na kwadraty (o boku 6-7 cm). Łyżeczką nakładać powidła na środek kwadratu. Dwa przeciwległe rogi składać do środka. Ciasteczka układać na NIEWYSMAROWANEJ (!!!) tłuszczem blasze do pieczenia. Piec około 20-25 min, aż do zarumienienia się margaryniaczków. Po ostudzeniu, posypać ciastka cukrem pudrem. Gotowe!

Ciasteczka w zamkniętym pojemniku można przechowywać nawet tydzień! Choć u mnie nie wytrzymują nawet dwóch dni  :)

Smacznego!